 Wysłany: Sob 0:44, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|||
Jest tak bo oprócz pożądania i strachu ludzie kierują się w swoim postępowaniu również lękiem przed ostracyzmem-to jest niejako wpisane w naturę ludzką. Możemy być na ten strach bardziej, albo mnie podatni, ale każdy, każdy!!! działa częstokroć pod jego wpływem. Dlatego ludzie nie robią tego co chcą(np. coś dziecinnego) tylko dlatego by nie wypaść na debila. Ja z każdym dniem czuję jak coraz bardziej uniezależniam się od presji świata mnie otaczającego, ale nadal jestem(jak każdy inny czlowiek) pod jego wpływem-np. dlatego chodzę na 2 nogach-a tak czasem fajnie by było na ulicy poraczkować i patrzeć na kumkające żabki  |
|||
| Wysłany: Śro 10:51, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|||
No mi chodzi tylko o tą drugą kwestię. Czy wstydzicie się tych zachowań? Robicie coś "dziecinnego", ale tylko w ukryciu, kiedy nikt nie widzi. A może macie gdzieś co o tym myślą inni i robicie to, kiedy macie na to ochotę? |
|||
| Wysłany: Nie 13:31, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
| Mysle, ze dorosly swiat.. nie akceptuje pewnych zachowan, ktorych boi sie, tudziez krepuje kontynuowac. Byc moze obserwujac osoby na tyle otwarte, szczere i odwazne-ktore nie zatracily w sobie czastki z dziecka, po prostu zazdrosci im szczescia..
Ja tam skakalam, skacze i bede skakac w kaluze  iha!
Nadal kocham deszcz.. |
|
| Wysłany: Czw 19:21, 01 Gru 2005 Temat postu: |
|
| ...myślę, że to raczej działa w drugą stronę. Doroślejemy, więc nasze zachowania się zmieniają. To normalne, że śmieszą nas inne dowcipy albo reagujemy na ludzi w inny sposób i nie dorabiałabym do tego jakiejś ideologii.
Inna sprawa jest z zachowaniami, na które mielibyśmy ochotę, ale które "dorosły świat" uważa za dziecięce. Myślę, że każdy ma parę takich zachowań, i to jest fajne, nie uważacie?...  |
|
| Wysłany: Śro 21:26, 30 Lis 2005 Temat postu: Re: "Bądźcie jako dzieci" |
|||
no jasne, to taka ściema robie to i tamto, a tego i owego nie więc jestem mądry, fajny, dorosły :/ |
|||
| Wysłany: Śro 21:21, 30 Lis 2005 Temat postu: "Bądźcie jako dzieci" |
|
| Czy nie zauważyliście takiego oto zachowania u siebie:
Robicie coś, co nie jest złe, ani głupie, tylko, że jest uznawane za coś co jest uznawane za "dziecinne". Ukrywacie to, udajecie że tego nie robicie tylko dlatego że to ponoć jest właśnie "dziecinne". Jakie są kryteria uznawania czegoś za "dziecinne" lub nie? A tak wogóle osochodzi? Czy ludzie wyabywają się "dziecinnych" zachowań aby udowodnić sobie i innym jacy to są dojrzali i dorośli? |
|